zmiany-w-modlitwach-przypominamy

Przypominamy, że podczas 386 Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze, została przedstawiona lista ujednoliceń i norm dotyczących modlitw. Wśród nich znalazł się m.in. punkt dotyczący modlitwy Pozdrowienia Anielskiego.

Zgodnie z nim poprawna jest formuła: „Zdrowaś Maryjo” a nie „…Mario”. Kolejne to „błogosławionaś Ty między niewiastami”, a nie często używane przez wiernych „błogosławiona jesteś”.

„Po przyjęciu i publikacji form ujednoliconych przez KEP normy staną się obowiązujące dla kolejnych wydań tekstów liturgicznych i innych modlitewników” – pisze biuro prasowe KEP.

Ujednolicono także modlitwę „O mój Jezu” (fatimski akt strzelisty z modlitwy różańcowej) z formułą „dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia”, oraz wezwanie „O Krwi i Wodo” z kultu Bożego Miłosierdzia (odmawiane w czasie koronki do Miłosierdzia Bożego, w której potwierdzono, jako obowiązującą formułę „…któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego” (nie „wytrysnęła”).

W modlitwie „Ojcze nasz” biskupi zwrócili uwagę na fragment „I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw od złego”. Proponuje, by w modlitwie nie pisać „złego” (jako szatana – przyp. red.) wielką literą, pozostając przy dotychczasowej tradycji liturgicznej i biblijnej.

Konferencja Episkopatu Polski zatwierdziła też polskie tłumaczenie trzech nowych wezwań litanii loretańskiej. Wezwania, wprowadzone w języku łacińskim przez Stolicę Apostolską 20 czerwca 2020 r., będą odtąd brzmiały w języku polskim „Matko miłosierdzia” (znajdzie się w litanii po „Matko Kościoła”), „Matko nadziei” (po „Matko łaski Bożej”) oraz „Pociecho migrantów” (po „Ucieczko grzesznych”).

0 Komentarzy
Udostępnij
co-to-jest-odpust-i-kiedy-moge-go-otrzymac

Drugiego listopada wspominamy w liturgii wszystkich wierzących w Chrystusa, którzy odeszli już z tego świata, a teraz przebywają w czyśćcu.

Przekonanie o istnieniu czyśćca jest jednym z dogmatów naszej wiary. Jest to dzień zadumy nad przemijaniem, modlitwy za zmarłych i nawiedzania cmentarzy. Te dwa dni się ze sobą łączą i w całej krasie ukazują naszą wiarę w świętych obcowanie. My mamy wpływ poprzez modlitwę na tych, którzy są w czyśćcu, a oni mogą modlić się za nas.

Z obchodzeniem tych świąt wiąże się bardzo ważna rzecz, a mianowicie odpusty zupełne za zmarłych, które możemy uzyskiwać w dniach 1 – 8 listopada. W bieżącym roku, w obecnej sytuacji związanej z pandemią COVID-19 – przez cały listopad (a nie tylko w oktawie Wszystkich Świętych) będzie można uzyskać odpust zupełny dla wiernych zmarłych – czytamy. Jak zaznaczono – w dekrecie opublikowanym na polecenie Ojca Świętego przez Penitencjarię Apostolską chodzi o uniknięcie zgromadzeń wiernych, tam, gdzie są one zakazane.

Co to jest odpust? Odpust jest to darowanie przez Boga kary doczesnej za grzechy już odpuszczone. Każdy grzech pociąga za sobą karę. W sakramencie Pokuty Bóg odpuszcza nam winę, pozostaje jednak kara za skutki wywołane naszymi grzechami. Darowaniem takiej kary nazywamy Odpustem.

Jak możemy w tych dniach uzyskać taki odpust? Za pobożne (czyli modlitewne) nawiedzenie cmentarza. Odpust zupełny możemy uzyskać raz dziennie.

Warunki uzyskania odpustu zupełnego:

  1. Wzbudzić intencję jego otrzymania i wyzbyć się przywiązania do jakiegokolwiek grzechu.
  2. Być w stanie łaski uświęcającej i przyjąć w tym dniu Komunię Świętą.
  3. Odmówić modlitwy: “Ojcze nasz”, “Wierzę w Boga” oraz modlitwy w intencjach bliskich Ojcu Świętemu oraz za zmarłych.
0 Komentarzy
Udostępnij
ewangelia-na-niedziele-z-nich-zas-najwieksza-jest-milosc-komentarz

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?»
On mu odpowiedział: «„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy». (Mt 22, 34-40)

„Z nich zaś największa jest miłość!”

Prawo żydowskie było bardzo szerokie i obejmowało ponad pięćset przykazań, zasad postępowania, opisów rytualnych. Spośród nich wszystkich Jezus miałby wybrać jedno, które jest najważniejsze. Odpowiedź Jezusa jest jednoznaczna: najważniejsza jest miłość do Boga i do człowieka.

Pierwsze wezwanie, jakie kieruje do nas Jezus w formie przykazania, dotyczy miłowania Boga. Zasada wydaje się prosta: miłować całym sercem, duszą i umysłem. Miłość Boga całą duszą jest zasadą, dzięki której moje życie będzie dobre i piękne. Miłować Boga całym umysłem to wezwanie do tego, by chcieć poznać Boga. Najpierw poznajemy Boga dzięki katechezie, zaś w późniejszych latach przez czytanie Pisma Świętego, lekturę prasy i wydawnictw katolickich, a także poprzez osobiste zaangażowanie w życie kościoła. Miłowanie Boga umysłem polega na uznaniu Boga za najwyższą wartość, którą chcę poznać.

Moja miłość do drugiego człowieka powinna być zgodnie z przykazaniem Jezusa równa miłości do siebie samego. Zatem tak jak troszczę się o siebie, tak powinienem troszczyć się o innych.

Do tych przykazań możemy przyjąć dwie postawy, taką jak faryzeusze i saduceusze, a więc odrzucić, obrazić się na Jezusa. Lub jak inni słuchający, z zadziwieniem i wprowadzić te zasady w czyn. Gdybyśmy wszyscy świat postrzegali przez pryzmat miłości, to nie mielibyśmy żadnego problemu z przestrzeganiem Bożych przykazań.

ks. Jakub

0 Komentarzy
Udostępnij
adoracja-najswietszego-sakramentu
Adoracja oznacza uwielbienie. A ono wymaga czasu, ponieważ wtedy tylko możemy okazywać komuś pełen miłości szacunek, gdy mamy dla niego czas.

Wyjście na adorację przynosi same duchowe korzyści. Być może jednak wciąż nie wiesz o czym mowa i nigdy nie byłeś na adoracji. Jest wiele osób, które nigdy nie miały możliwości uczestniczyć w niej z różnych powodów.

Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o niej tak: „Adoracja jest zasadniczą postawą człowieka, który uznaje się za stworzenie przed swoim Stwórcą. Wysławia wielkość Pana, który nas stworzył, oraz wszechmoc Zbawiciela, który wyzwala nas od zła. Jest uniżeniem się ducha przed „Królem chwały” (Ps 24, 9-10) i pełnym czci milczeniem przed Bogiem, który jest „zawsze większy”. Adoracja trzykroć świętego i miłowanego ponad wszystko Boga napełnia nas pokorą oraz nadaje pewność naszym błaganiom. (KKK, 2628)

Możemy okazać nasza modlitwę Bogu na wiele sposobów, ale w adoracji eucharystycznej poświęcamy czas spędzając go z Chrystusem prawdziwie obecnym wśród nas.

Przedstawiamy 8 propozycji, jak modlić się w czasie adoracji:

  1. czytaj fragmenty duchowych lektur i módl się nimi
  2. proś o wstawiennictwo, łaskę modlitwy
  3. spisuj myśli i modlitwy w dzienniku, prowadź dialog z Bogiem
  4. módl się spontanicznie, nie narzucaj sobie niczego, otwórz serce
  5. proś świętych, aby przyszli ci z pomocą, gdy nie możesz się skupić
  6. czytaj Pismo Święte i rozważaj nawet jedno słowo
  7. medytuj, staraj się nie myśleć o wszystkim, co zaprząta ci głowę i skup się na Jezusie
  8. milcz i patrz, wystarczy byś był

Trwając na adoracji – w przeciwieństwie do innych czynności, jakie spełniamy na co dzień – nie musimy działać w sposób zadaniowy, bo wystarczy sama nasza obecność uwielbiająca Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

Przypominamy o możliwości spowiedzi w każdy piątek miesiąca w godzinach 21:00 – 22:00 w Kaplicy Św. Józefa.

źródło: deon.pl

0 Komentarzy
Udostępnij
22-pazdziernika-wspomnienie-sw-jana-pawla-wielkiego-papieza

22 października wspominamy św. Jana Pawła II, papieża. Dzień ten został wybrany na datę liturgicznego wspomnienia Świętego, ponieważ w 1978 roku właśnie w dniu 22 października odbyła się uroczysta inauguracja pontyfikatu papieża-Polaka.

Karol Józef Wojtyła urodził się w 1920 r. w Wadowicach. Wyświęcony na kapłana w Krakowie, kontynuował studia teologiczne w Rzymie. Po powrocie do kraju pełnił różne obowiązki duszpasterskie i akademickie. Mianowany biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej, w roku 1964 został jej arcybiskupem metropolitą.

16 października 1978 r. wybrany na papieża, przyjął imię Jana Pawła II. Jako gorliwy pasterz otaczał szczególną troską przede wszystkim rodziny, młodzież i ludzi chorych. Odbył liczne podróże apostolskie do najdalszych zakątków świata. Szczególnym owocem jego spuścizny duchowej są m.in. bogate magisterium, promulgacja Katechizmu Kościoła Katolickiego, Kodeksu Prawa Kanonicznego Kościoła łacińskiego i Kościołów wschodnich.

Chociaż kardynał Wojtyła rozpoczynając posługę Piotrową był – jak na papieża – bardzo młody (miał 58 lat), cieszył się dobrym zdrowiem i był wysportowany, to niemal cały jego pontyfikat naznaczony był cierpieniem. Choroby Jana Pawła II zaczęły się od pamiętnego zamachu na życie papieża. 13 maja 1981, podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie o godzinie 17.19 papież został postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę w brzuch oraz rękę. Ocalenie, jak sam wielokrotnie podkreślał, zawdzięczał Matce Bożej Fatimskiej, której rocznicę objawień tego dnia obchodzono. Powiedział później: „Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę”.

Cały świat zamarł. Papież spędził wtedy na rehabilitacji w szpitalu 22 dni. Zaraz po zamachu w przekazie nadanym przez Radio Watykańskie papież powiedział: „Modlę się za brata, który zadał mi cios, i szczerze mu przebaczam”. Później odwiedził zamachowca w więzieniu.

Jan Paweł II od początku lat 90. cierpiał na postępującą chorobę Parkinsona. Nagłe pogorszenie stanu zdrowia papieża rozpoczęło się 1 lutego 2005 r. Przez ostatnie dwa miesiące życia Jan Paweł II wiele dni spędził w szpitalu i nie pojawiał się publicznie. W czwartek, 31 marca, wystąpiły u Ojca Świętego silne dreszcze ze wzrostem temperatury ciała do 39,6 st. C. Był to początek wstrząsu septycznego połączonego z zapaścią sercowo-naczyniową. 2 kwietnia 2005 r. o godz. 21.37 osobisty papieski lekarz Renato Buzzonetti stwierdził śmierć Jana Pawła II. Jan Paweł II odszedł do domu Ojca po zakończeniu Apelu Jasnogórskiego, w pierwszą sobotę miesiąca i wigilię Święta Miłosierdzia Bożego, które sam ustanowił.

Zmarł w Rzymie 2 kwietnia 2005 r., w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego (II Niedziela Wielkanocna).

Zachęcamy do oglądania filmu dokumentalnego Krzysztofa Tadeja : https://youtu.be/5aKFhFxDyfo

źródło: misericors.org, brewiarz.pl

0 Komentarzy
Udostępnij
zjednoczmy-sie-wszyscy-pod-bialo-czerwona-2
„Pod białą-czerwoną” to projekt, który ma zjednoczyć nasz kraj i jego mieszkańców. Nie tylko uhonoruje Poległych za wolność i niepodległość naszej Ojczyzny, ale także zachęci do patriotycznych postaw i dumy z bycia Polakami.
Głos poparcia dla inicjatywy zakupu masztu i umieszczenia na nim flagi, która będzie dumnie eksponowana w centralnym miejscu Gminy mogą oddawać jej mieszkańcy.
Zachęcamy do zaangażowania się w projekt poprzez oddanie głosu na naszą Gminę na stronie:

https://bialoczerwona.www.gov.pl/

źródło – gov.pl

0 Komentarzy
Udostępnij
adoracja-to-taki-moment

Nasza parafia jest jedyną z trzynastu parafii w Polsce w której odbywa się wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. Do kaplicy przychodzą wierni, którzy dbają o to, aby Pan Jezus nie był sam. Adoracja odbywa się przez całą dobę, siedem dni w tygodniu.

Spotkanie z Jezusem w czasie adoracji wnosi odpoczynek i pokój wewnętrzny w serca, umacnia, dodaje siły i odwagi do podjęcia trudu życia.

Człowiek ze swej natury jest bardzo słaby. Nawet ciało ogranicza siłę naszej woli i pragnienie wykonywania dobrych dzieł, trwania w miłości przy Jezusie. Adoracja to taki moment, gdy patrząc na Jezusa, napełniamy się Nim. Jest to czas, gdy klęczymy przed Najświętszym Sakramentem i często nawet nic nie mówiąc, nabieramy sił do tego, aby potem w spotkaniach z bliźnimi po prostu kochać. Od nikogo nie nauczymy się tej miłości.

Adoracja jest nie tylko poznawaniem Jezusa, ale również innych i siebie. Dziś zwykle brakuje nam czasu na adorację. W rzeczywistości nie mamy czasu na wiele spraw, ponieważ nie mamy czasu na adorację. Adoracja porządkuje całe życie. Nie tylko duchowe, ale również emocjonalne, etyczne, wspólnotowe. Czas poświęcany adoracji sprawia, że codzienne życie staje się stopniowo bardziej zorganizowane, uporządkowane i głębsze.

W trudnych czasach pandemii serdecznie zapraszamy na adorację Najświętszego Sakramentu. Odbywa się ona w następującym porządku:

-kaplica wieczystej adoracji
w niedzielę od godz. 19:00 do czwartku o godz. 9:00

-kaplica pw. Św. Józefa
w czwartek od godz. 9:00 do niedzieli o godz. 10:00

-kościół pw. Narodzenia NMP
w niedzielę od godz. 11:00 do godz. 17:00

Niech adoracja stanie się dla nas źródłem odwagi i duchowej siły.

Zachowajmy wszystkie wymogi bezpieczeństwa sanitarnego.

0 Komentarzy
Udostępnij
ewangelia-na-niedziele-trudne-rozdroza-komentarz

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Jezusa w mowie.
Posłali więc do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby mu powiedzieli: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie?»
Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: «Czemu wystawiacie Mnie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową!» Przynieśli Mu denara.
On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?» Odpowiedzieli: «Cezara». Wówczas rzekł do nich: «Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga». (Mt 22,15-21)

Trudne rozdroża
To od dawno znana i nieustannie używana metoda publicznej debaty: by złapać rozmówcę za słówko, by wytknąć błąd, by znaleźć haka i mieć człowieka w garści, by go zagiąć, nie dać mu szans wytłumaczenia czy obrony. Ileż podłości w tym jakże słodkim, wręcz ociekającym lukrem pytaniu zadanym, by zamknąć usta, by zniszczyć i w ostateczności, by zabić. Faryzeusze nie kierowali się pragnieniem poznania prawdy. Chcieli „podchwycić Jezusa w mowie”. Rządziło nimi pragnienie potwierdzenia swoich racji!

Jeśli człowiek sobie coś ubzdura i uzna to za jedyną i niepodważalną świętość, to potem już nic nie widzi, a żadne argumenty do niego nie docierają. Choćby miał znaki przed oczyma, że nie tędy droga – pójdzie w przepaść. A Bóg jest prawdomówny i nie przymyka oczu. On czuwa, nie śpi. Gdy przychodzą chwile trudnych rozdroży, trzeba stanąć przed Panem Bogiem w całej prawdzie i wyznać, co nas gnębi, co nas blokuje, czym się zamartwiamy.

Okazuje się, że Bóg zna rozwiązania, o których nam się nie śniło, których nikt nie przewidział. To są Salomonowe odpowiedzi i spojrzenia na problemy. „Pokażcie mi monetę podatkową” (Mt 22,19) – mówi Pan Jezus. Przyjrzyjcie się Jego oczyma temu, co niesie w sobie dana sprawa. I „oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga” (Mt 22,21). Bóg nie wymaga od nas ponad miarę, chce jedynie abyśmy mu dali trochę swojego czasu.

ks. Jakub

0 Komentarzy
Udostępnij
swiety-ignacy-antiochenski-biskup-i-meczennik

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego.

Jak jest napisane u proroka Izajasza: «oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą; on przygotuje drogę Twoją. Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie dla Niego ścieżki», wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy.

Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. i tak głosił: «idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, on zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym». (Mk 1, 1-8)

Pięknie rozpoczyna swoje słowo o Jezusie św. Marek. Rozpoczyna pisany tekst od zawołania:
jest to Dobra Nowina. Różne nowiny niesie życie. Są nowiny smutne, tragiczne. Ale są i
nowiny wspaniałe, budujące. Ewangelista Marek pragnie słuchaczom zakomunikować:
czekaliśmy na ten dzień, wyglądaliśmy go już od wieków, nastał ten czas. Ogłaszam wam
radosną, wspaniałą, a nade wszystko dobrą nowinę. Dobra nowina to dobre słowo, dobra
informacja, a tylko taka może podnieść ludzkie serca, wlać otuchę w człowieka, pchnąć go do
wspaniałych rzeczy. Ta nowina jest dobra ze względu na człowieka. Ewangelista ogłasza, że
wspaniałością tej nowiny jest obecność wśród nas Syna Bożego, Jezusa, który przyszedł na
świat zbawić człowieka. Bóg stał się człowiekiem, aby odkupić ludzkie winy i aby otworzyć
bramy raju zamknięte przez grzech pierwszych rodziców.

Jan Chrzciciel głosił chrzest nawrócenia. Co to znaczy nawrócić się? To znaczy zerwać z
dotychczasowym życiem w grzechu i zwrócić się ku łasce. Bo może Pan Jezus faktycznie jest
już blisko i może koniec tego, co doczesne, jest nieuchronny. Może zgodnie z wiarą
chrześcijan Bóg już przychodzi, dosiadając obłoków, a my ciągle jeszcze jesteśmy w drodze
do nawrócenia, a nie w gronie już nawróconych.

Potrzeba tej postawy nawrócenia, bo ona jest wpisana w słowo Jana, a więc i w Ewangelię.
Jan wzywa nas do nawrócenia, do zmiany kierunku życia, do odwrócenia się od grzechów,
które nas od Jezusa oddalają. Trzeba tylko wrócić do postawy nawrócenia

ks. Jakub

0 Komentarzy
Udostępnij
Aktualności

Święta Jadwiga Śląska

swieta-jadwiga-slaska

W dniu 16 października Kościół w Polsce obchodzi wspomnienie obowiązkowe św. Jadwigi Śląskiej.

Św. Jadwiga należy do najpopularniejszych świętych w Polsce, zwłaszcza na Śląsku, ale także w Austrii, Czechach, Niemczech, na Węgrzech oraz we Francji.

Jadwiga urodziła się między 1174 a 1180 rokiem na zamku nad jeziorem Amer w Bawarii. Otrzymała staranne wychowanie najpierw na rodzinnym zamku, potem zaś w klasztorze benedyktynek w Kitzingen nad Menem (diecezja Würzburg), znanym wówczas ośrodku kulturalnym. Do programu ówczesnych szkół klasztornych należała nauka łaciny, Pisma Świętego, dzieł Ojców Kościoła i żywotów świętych, a także haftu i malowania, muzyki i pielęgnowania chorych.

W swoim życiu Jadwiga dość mocno doświadczyła tajemnicy Krzyża. Przeżyła śmierć męża i prawie wszystkich dzieci. Jej ukochany syn, Henryk Pobożny, zginął jako wódz wojska chrześcijańskiego w walce z Tatarami pod Legnicą w 1241 r. Narzeczony jej córki Gertrudy, stał się mordercą króla niemieckiego Filipa, w następstwie czego zamek rodzinny Andechs zrównano z ziemią, a Ottona utopiono w Dunaju. Po tych strasznych wydarzeniach Gertruda nie chciała wychodzić za mąż za kogo innego. Po osiągnięciu odpowiedniego wieku wstąpiła w 1212 roku do klasztoru trzebnickiego, ufundowanego dziesięć lat wcześniej przez jej rodziców.

Siostra Jadwigi, również Gertruda, królowa węgierska, została skrytobójczo zamordowana; druga siostra, królowa francuska, Agnieszka, ściągnęła na rodzinę hańbę małżeństwem, którego nie uznał papież (ponieważ poprzedni związek Filipa II Augusta nie został unieważniony), była zatem matką nieślubnych dzieci. Mąż Jadwigi, książę Henryk, w 1229 r. dostał się do niewoli Konrada Mazowieckiego; Jadwiga pieszo i boso poszła z Wrocławia do Czerska i rzuciła się do nóg Konradowi – dopiero wówczas wyżebrała uwolnienie męża, pod warunkiem jednak, że ten zrezygnuje z pretensji do Krakowa. W końcu jeszcze spadł na Henryka grom klątwy za przywłaszczenie sobie dóbr kościelnych i książę umarł obłożony klątwą. Jadwiga jednak bez szemrania znosiła te wszystkie dopusty Boże.

Po śmierci męża, Henryka, Jadwiga zdała rządy żonie Henryka Pobożnego, Annie, i zamknęła się w klasztorze sióstr cysterek w Trzebnicy, który sama wcześniej ufundowała. Kiedy dowiedziała się o niezwykle surowym życiu swojej siostrzenicy, św. Elżbiety z Turyngii, postanowiła ją naśladować. Do cierpień osobistych zaczęła dodawać pokuty, posty, biczowania, włosiennicę i czuwania nocne. Przez 40 lat życia spożywała pokarm tylko dwa razy dziennie, bez mięsa i nabiału. W 1238 r. na ręce swojej córki Gertrudy, ksieni w Trzebnicy, złożyła śluby zakonne i stała się jej posłuszna. Zasłynęła z pobożności i czynów miłosierdzia.

Wyczerpana surowym życiem mniszki, zmarła 14 października 1243 r., mając ponad 60 lat. Zaraz po jej śmierci do jej grobu w Trzebnicy zaczęły napływać liczne pielgrzymki: ze Śląska, Wielkopolski, Łużyc i Miśni. Gertruda z całą gorliwością popierała kult swojej matki. Ostatni etap procesu kanonicznego św. Stanisława biskupa dostarczył cysterkom w Trzebnicy zachęty do starania się o wyniesienie także na ołtarze Jadwigi. Zaczęto spisywać łaski, a grób otoczono wielką troską. Już w 1251 r. zaczęto obchodzić w klasztorze co roku pamiątkę śmierci Jadwigi. Kiedy w roku 1260 odwiedził Trzebnicę legat papieski Anzelm, siostry wniosły prośbę o kanonizację. Tę inicjatywę poparł polski Episkopat i Piastowicze. Z polecenia papieża w latach 1262-1264 przeprowadzono badania kanoniczne w Trzebnicy i we Wrocławiu. Ich akta przesłano do Rzymu. O kanonizację Jadwigi zabiegał także papież Urban IV, który jako legat papieski w latach 1248-1249 aż trzy razy odwiedził Wrocław i znał dobrze Jadwigę. Jednak jego śmierć przeszkodziła kanonizacji. Dokonał jej dopiero jego następca, Klemens IV, w kościele dominikanów w Viterbo 26 marca 1267 r. Na prośbę Jana III Sobieskiego papież bł. Innocenty XI rozciągnął kult św. Jadwigi na cały Kościół.
Ku czci św. Jadwigi powstała na Śląsku rodzina zakonna – siostry jadwiżanki. Św. Jadwiga Śląska czczona jest jako patronka Polski, Śląska, archidiecezji wrocławskiej i diecezji w Gorlitz; miast: Andechs, Berlina, Krakowa, Trzebnicy i Wrocławia; Europy; uchodźców oraz pojednania i pokoju.

źródło: tekst –  brewiarz.pl
zdj – ststangarfield.org

0 Komentarzy
Udostępnij
1293031323375